Nie oceniam Ciebie i nie oceniam Twojego ciała… Zdaję sobie sprawę z tego, że może to brzmi jakkolwiek dziwnie, ale to prawda! I nie ma w tym nic z krzty szaleństwa czy niepoczytania! Tak, musisz być świadoma tego, że będę na Ciebie patrzył. No ale bez tego nie dałoby się uzyskać efektu końcowego. Jako profesjonalisty, fotografa z pasją – ale i z zasadami – okoliczności wymuszają na mnie podejście do sesji z wyjątkowym poczuciem dyskrecji, czułości i oceny sytuacji. Moim zadaniem, jako specjalisty, jest kreowanie obrazu w sposób artystyczny, ale i zgodnie z ustalonymi zasadami.
Tylko Ty.
Fotografowanie kobiet – ich emocji – sprowadza się do zobrazowania ich zmysłowości i intymności w unikalny sposób. A więc i ich twórca – w tym przypadku moja skromna osoba – z natury musi być bardziej dyskretny i wrażliwy na tym punkcie niż inny fotograf, ślubny czy mody. Tak więc biorąc na warsztat profesjonalizm fotografa, moim zadaniem nie jest ocena Ciebie – wręcz przeciwnie! Poznanie Ciebie i pokazanie Twoich emocji w jak najlepszym świetle.

A mówiąc o świetle… Tak, to ono buduje nastrój, bez względu na swoje pochodzenie. I to dzięki światłu właśnie mogę wydobyć Twoje najlepsze cechy, intymne sytuacje czy zmysłowe ujęcia. Chcąc jak lepiej podkreślić Twoją seksualność oczekuje jednak, że Ty sama będziesz w stanie się otworzyć na tyle, żeby efekt mojej pracy przerósł Twoje oczekiwania.
Mam świadomość tego, że Ty i tak zatrudnisz do sesji osobę, którą uznasz za najbardziej wykwalifikowaną do wykreowania Ciebie, Stworzenia wizji, która będzie Tobie najbardziej odpowiadać. I jakkolwiek to zabrzmi, musi zadziałać chemia! To Ty musisz zaakceptować mój styl i moje wyobrażenie Ciebie w sytuacji, w jakiej jeszcze nie byłaś… sam na sam z fotografem! Ale w razie co zostawiam kontakt do siebie. Jeśli się jednak zdecydujesz to zapewniam Cię, że Twoje kadry powalą każdego, kto na nie spojrzy! Jeśli tylko będzie mu dane…
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz