Każda kobieta powinna mieć swój własny akt w salonie i go podziwiać. No może nie w salonie, ale np, w sypialni lub innym wyjątkowym pomieszczeniu. Mogłabyś się tam nim nacieszyć do woli. To nie są moje słowa. Choć w zupełności się z tym zgadzam! Chciałem ten rok mojej pracy rozpocząć w jakiś szczególny sposób. Zawsze zastanawiałem się jak zatytułować ten wpis. Pomogła mi jedna z moich klientek. Tak, klientek – kobiet, które fotografuję. Kobiet, które czują się lub chcą się czuć pięknymi. Co więcej potrzeba?
Ja sam nie oceniam i nie wybieram kogo fotografuję, a kogo nie! Nie ma znaczenia ile masz lat, czy to że wcześniej pozowałaś lub nie. To, że akurat w moim portfolio, są zdjęcia modelek, to nie przypadek. To kwestia tego, że na publikację tych zdjęć mam po prostu zgodę. Ale jest to tylko ułamek mojej pracy. Z intymnych sesji prywatnych zdjęć nie udostępniam, bo to akurat ogranicza umowa, którą z Tobą podpisuję przed sesją.
Nie staram się unikać określenia „modelka”.
Nie szczędzę wysiłków abyś akurat tego dnia, podczas sesji, poczuła się wyjątkowo. Pozując nago, jak modelka właśnie. Jestem fotografem i poprowadzę Cię przez całą sesję, a jej efekt ma przerosnąć Twoje oczekiwania. Bycie profesjonalnym fotografem wymusza na mnie podejście do sesji z poczuciem wyjątkowej dyskrecji, czułości i oceny sytuacji. Niezależnie od tematu fotografii, moim zadaniem jest kreowanie obrazu w sposób artystyczny,
Jak powiedziała sama Sophia Loren “Nic nie czyni kobiety piękniejszą, niż jej wiara w to, że jest piękna!”. Każda z Was jest wyjątkową kobietą. Chciałybyście tą “wyjątkowość” zachować by nie była tak ulotna. Sam efekt sesji nie powstaje z samego namawiania do wystąpienia przed obiektywem rozebraną czy półnagą. Jej wynik powstaje jeszcze przed samym jej rozpoczęciem. To Ty sama musisz tego pragnąć – powiedzieć sobie w duchu: tak, chcę tego! Nie umawiam się na sesję dla samej idei sfotografowania Ciebie w stroju Ewy. To niedorzeczne, Zależy mi na tym, że ukazać Twoje emocje, Twoją intymność – Ciebie jako KOBIETĘ.
Bez względu na to ile na sesji zdjęciowej powstaje fotografii, warto jest ją zrobić dla tej jednej, jedynej. Dla tej, która w efekcie końcowym zawiśnie u Ciebie na ścianie w najbardziej intymnym miejscu. A Ty z całą świadomością Siebie samej, swojego piękna, poczuciem zmysłowości i kobiecości, będziesz mogła całe przedsięwzięci skwitować tym, że nie brałaś udziału w zwykłej „sesji rozbieranej”, tylko profesjonalnej sesji aktu.
[…] Akt kobiecy to stan umysłu! Zgadzasz się z tym lub nie… Pozowanie nago to nie wstyd i nie odwaga! To Twoje ciało, to Ty sama i Twoje wnętrze… Tak to stan Twojego umysłu! Twoje skrywane emocje i ekscytacja, którą tak łatwo można rozpoznać po uwodzicielskich ruchach Twojej sylwetki. To Twoja zmysłowość i seksualność spięte razem jak cięciwa spina dwa końce łuku, który za chwilę ma wpuścić strzałę. To Twój luz i pewność siebie oraz przekonanie o swoim pięknie i unikalności. To erotyka słowa, gestu i myśli intymnie utajnione przed całym światem. […]